Miło Cię widzieć!
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jaka historia stoi za szkołą matematyki MatBen, zapraszam Cię do lektury.
Oprócz tego poniżej znajdziesz informację na co kładę największy nacisk podczas lekcji oraz co staram się przekazywać kursantom, aby oszczędzić im czasu poświęconego na naukę i w jak największym stopniu podnieść ich wyniki.
Na czym się skupiam?
Zdaję sobie doskonale sprawę, że przygotowując się do matury - w szczególności z matematyki - problem
z opanowaniem materiału to tylko część zmagań. Żeby ten problem mieć, trzeba zabrać się do nauki, co stanowi często dużo większe wyzwanie. Z tego względu podczas wszystkich kursów stosuję pedagogiczne podejście, nie tylko pilnując uczniów w kwestii robienia zadań i systematycznej pracy, ale również zachęcając ich do nauki
i pokazując jej inne oblicze. Na każdym możliwym kroku uzmysławiam kursantom powtarzalność egzaminów, żeby wyzbyli się strachu przed otrzymaniem na egzaminie zadań, których nigdy nie widzieli na oczy, jednocześnie uzmysławiając im, że jeśli opanują zadania z otrzymywanych zbiorów to na maturze/egzaminie 8-klasisty nic ich nie zaskoczy.
Podczas zajęć przykładamy ogromną wagę do kształtowania w uczniach odpowiedniego podejścia do nauki i uczymy ich jak zarządzać czasem oraz jak efektywnie się uczyć, aby jak najmniej czasu spędzać nad książkami
i mieć z tego jak największą korzyść.
Jak moi kursanci robią progres o ponad 60 punktów procentowych względem próbnych matur?
Jest wiele elementów, do których uczniowie nie przykładają dużej wagi, a w nauce matematyki są kluczowe.
Pierwszym z nich są zaległości - mało kto ma świadomość, jak duże zazwyczaj one są oraz, że nadrobienie ich jest niezbędne do dalszej pracy. To trochę jak z jazdą samochodem - dopóki nie znasz przepisów ruchu drogowego, będziesz popełniał na ulicy błędy np. w kwestii pierwszeństwa. Tak samo w matematyce, dopóki nie poznasz
i nie utrwalisz sobie jej podstawowych reguł jak np. kolejność działań, prawa działań na pierwiastkach i potęgach, reguły opuszczania wartości bezwzględnej itp. nie będziesz w stanie bezbłędnie rozwiązywać zadań. Z tego względu, kilka początkowych lekcji kursu to poznanie i wyćwiczenie wszystkich niezbędnych zasad do takiego poziomu, aby robiąc potem zadania z konkretnych działów nie mieć najmniejszych wątpliwości co wolno, a czego nie wolno. Nadrobienie braków w tych podstawowych zagadnieniach okazuje się game changer'em i pokazuje, że to właśnie te zaległości generowały odwieczny problem z matematyką.
Drugi element to systematyczność. Praktyka pokazuje, że jeśli zrobisz 7 zadań jednego dnia, a następnie 3 dni żadnego, to po 4 dniach prawdopodobnie nie będziesz pamiętać jak się je rozwiązywało. Natomiast jeśli będziesz robić po jednym zadaniu dziennie przez tydzień, to nawet po 3 tygodniach bez robienia kolejnych przykładów będziesz pamiętać jak się dane zadanie rozwiązuje. Z tego względu zadania do samodzielnej pracy na kursie układamy i mieszamy w taki sposób, aby kursanci mieli styczność z każdym działem przez cały rok, od momentu jego pojawienia się na kursie, aż do matury. Dzięki temu nie ma potrzeby powtarzania całego materiału przed maturą, ponieważ wszystkie działy są bardzo dobrze utrwalone.
Te dwa zasadnicze oraz inne poboczne czynniki sprawiają, że moi kursanci w trakcie kursu robią ogromny postęp co potwierdzają ich wyniki. Wiele osób, które nie zdały żadnej lub wielu z próbnych matur po kursie oficjalną napisały na ponad 80%. Oprócz tego, duże grono - co dla mnie jest najważniejsze - zmieniło swoje nastawienie do matematyki i zaczęło dostrzegać jej logiczność, co nie raz sprawiało, że stawała się ona ich ulubionym przedmiotem i to właśnie jej uczyli się do matury z największą przyjemnością.
Chcesz sprawdzić jak wygląda kurs? Możesz przetestować go przez 2 lekcje, bez żadnych zobowiązań!